top of page
Search

Więc Co - Że Już Wy Spróbujecie?

  • generf4
  • Sep 26, 2020
  • 3 min read

klik p> A po, w wszystkiej tryumfu euforii obietnica rozniosła się na wszystek świat, sprawiając, że upływające stulecie było Wiekiem Ameryki” (cyt. Obietnica jaką powoduje w sobie Ameryka zrodziła się w XVIII wieku ze pewnej myśli, że cali wprowadzamy na świat równi. Amerykanie jako Anglożydzi łatwo przyswoili sobie religię „Holocaustu” czyniąc ją istotnym czynnikiem demokratyczno-liberalnego mesjanizmu napędzanego świecką potrzebą zbawienia świata, czyli osiągnięcia „the end of history”, jaki stanowi równoznaczny z wszą ideologiczną, kulturalną, gospodarczą i polityczną hegemonią USA. W celu nikt nie będzie przydatny do racjonalnego, logicznego osądu, w jaki rób możemy zaprowadzić pokój na umęczonym Bliskim Wschodzie” („The Holocaust Issue and Middle East Policy”, „Journal of Historical Review”, wrzesień-październik 1993). Krytykując „holocaustomanię” Lilienthal pisał, że dzień w dzień amerykańskie media - z „New York Timesem”, „Washington Post” i budowami telewizyjnymi na czele - informują, zwłaszcza w tytułach a zatem o spotkaniu rozproszonych po świecie „ocaleńców z Holocaustu”, a nawet o spotkaniu ich wnuków lub prawnuków, natomiast to o ekshumowaniu kości doktora Mengele, aby sprawdzić, czy tak umarł, a wtedy znów o tym, że „Bormann żyje” etc.etc.



Dlatego każdy polityk przybywający do metropolii Imperium Americanum powinien obowiązkowo odwiedzić United States Holocaust Memorial Museum, także jak wtedy politycy z części komunistycznych musieli obowiązkowo odwiedzać Mauzoleum Lenina. Jako protektorzy „Holocaust survivors” Amerykanie przyjęli na siebie obowiązek zwalczania „antysemityzmu” gdziekolwiek by się nie pojawił podobnie jak wtedy zwalczali „komunizm”, co stanowi stworzone także zaś tymże, że jako Anglożydzi utożsamiają „antysemityzm” z „antyamerykanizmem” również na odwrót. Dni Pamięci, podobnie jak Yom-ha-shoah w Izraelu, datowane są według księżycowego kalendarza hebrajskiego i obchodzone są w przeciwne dni roku - w pełnym kraju, pod flagą republiki amerykańskiej, z modlitwami i śpiewami po hebrajsku, w blokach rządowych od Kapitolu po siedziby władz lokalnych. Warto tutaj dodać, iż taka koncepcja polityki urodziła się jeszcze przed Cromwellem a czyli w Utopii Tomasza Morusa, gdzie najlepiej można prześledzić, jak humanitarystyczna utopia zatrzymuje się podstawą imperialnej polityki siły. W okresie ogłoszenia niepodległości przez 13 kolonii, ów apokaliptyczny mesjanizm był się oficjalną doktryną amerykańskiej polityki zagranicznej. Zrodzony z purytanizmu angielski mesjanizm podbudowujący religijnie prawa do władzy politycznej nad światem, oparty na prawdach „Anglia jest wskazanym narodem Boga”, „Anglia jest narzędziem Boga dla wyzwolenia i nauczenia ludzkości”, „Wrogowie Anglii są wrogami Boga”, pozwolił Anglikom na grę najbardziej brutalnej polityki siły jako aktu boskiego prawa.


Amerykański mesjanizm uzupełniony religią „Holocaustu” miesza się na prostą, imperialną politykę siły. Religia „Holocaustu” jest rzeczywistość dla USA instrumentem politycznej przewadze nad innymi państwami i narodami. Anglicy (jako morskie mocarstwo) uprawiali Piractwo przez całe P, jednak na bliskich banderach nie umieszczali głowy i skrzyżowanych piszczeli, lecz hasła Wolności, Cywilizacji, Sprawiedliwości, Pokoju itp. Zarzut obłudy, który się im niekiedy stawia, jest w jakimkolwiek sensie nietrafny, bowiem ich doświadczenie wybraństwa i prawej wyższości nad resztą ludzkości była rzeczywiście szybko uwewnętrznione, że o grze nie potrafi stanowić mowy: wszelkie działanie polityczne Anglii było per se działaniem sprawiedliwym. Na związki zrodzonej ze zjudaizowanego protestantyzmu ideologii amerykańskiej z nauką żydowską i żydowskimi koncepcjami politycznymi wielokrotnie zwracano już uwagę: „Od naszego zdania Ameryka wykazuje się jako »Gods own country«, jako nowy Izrael”, „stanowi ona Kanaanem, ziemią obiecaną, azylem dla każdych grup marginesu, dla każdych wykluczonych z Europy, dla ludziach, którzy przez lata wykonywali z Mojżeszem »Let my people go!


Popularne określenie angielskiej polityki: „Mówią Bóg, i myślą bawełna” nie oddaje istoty imperialnego mesjanizmu Anglii - zdobycie bawełny przez angielski naród wskazany jest natomiast aktem boskiej sprawiedliwości, dlatego rzadko pojawi się poczucie, że pracuje się niesprawiedliwość motywowaną np. politycznymi koniecznościami. rozprawka skojarzeniu z poprzednim Izraelem umieszcza się teokratyczna konstrukcja kościoła anglikańskiego, w jakiej Kościół i lud są (tak jak u Żydów) jednością. Hermann Melville powiedział: „My, Amerykanie, jesteśmy typowym, wybranym narodem - Izraelem bliskich czasów, niesiemy arkę wolności świata”. W przemówieniu wygłoszonym podczas wizyty w Warszawie prezydent Clinton powiedział: „Zniknął ucisk komunistyczny - nasz wspólny wróg, ale wspólne nam niebezpieczeństwa nie zniknęły. Tradycja, o jakiej mowa dostępna jest żeby w przemówieniu prezydenta Clintona napisanym w terminie inauguracji jego innej kadencji: „Natchnieni starodawną wizją ziemi obiecanej zwróćmy teraz wzrok ku ziemi nowej obietnicy. Zbyt dużo ludzi obawia się zmian, ponieważ nie odczuli wynikających spośród nich przewagi i zostają oni podatni na zatruty zew skrajnego nacjonalizmu, na nienawiść etniczną, rasową i religijną” („Gazeta Wyborcza”, 11 VIII 1997), oraz w przemówieniu inaugurującym drugą kadencję swojej prezydentury : „Nie potrafimy, nie będziemy budzić się ciemnym impulsom lęgnącym się w zakamarkach ludzkich dusz na pełnym globie.

 
 
 

Recent Posts

See All

Comments


  • Facebook
  • Twitter
  • Instagram

Inner Pieces

123-456-7890

info@mysite.com

© 2023 by Inner Pieces.

Proudly created with Wix.com

Contact

Ask me anything

Thanks for submitting!

bottom of page